BLOG W BUDOWIE


"Casual knowledge sometimes becomes love for life" - MakaxSoul (Soul Eater)



Opis

Niedługo po pokonaniu Kishina życie w Death City wraca do normy. Uczniowie Shibusen znów chodzą do szkoły, spotykają się ze znajomymi i walczą o jaja Kishina, czyli dusze, które wstąpiły na złą ścieżkę. Cała zawodówka może wieść takie życie dzięki Mace Albarn - dziewczynie, która pokonała Boga Demonów. Mimo tak wielkiego zwycięstwa Maka nie chce spocząć na laurach, wręcz przeciwnie - ciągle trenuje by być silniejsza. Poza dorównaniu matce marzy, by przemienić swojego partnera - Soul Eater Evansa -  w Kosę Śmierci, czyli narzędzie, które dzierży sam Bóg Śmierci - Shinigami-sama. Ale co się stanie, gdy pomiędzy partnerami zacznie iskrzyć? Czy ich przyjaźń przetrwa próby, czy może przerodzi się w coś więcej?

Rozdziały

~na razie brak :P~


Bohaterowie



Imię: Maka 
Nazwisko: Albarn
Wiek: 14 lat
Opis: Przyjacielska dziewczyna o zmiennym, wybuchowym charakterze. Mimo impulsywnego zachowania stawia dobro przyjaciół ponad wszystko. Gadatliwa, otwarta, pomocna - kolejne cechy, które idealnie opisują jej charakter. Jest dwugwiazdkową władającą oraz partnerką Soula. Stawia sobie wysokie wymagania, by dorównać swojej matce, która ciągle jest dla niej wzorem.


Imię: Soul (Eater)
Nazwisko: Evans
Wiek: 14 lat
Opis: Wydaje się być wiecznie znudzonym, zaspanym chłopakiem. Mimo to ma równie wybuchowy charakter co Maka, można nawet powiedzieć, że dorównuje Black Starowi. Jest partnerem Maki, a dzięki ich wspólnemu wysiłkowi niewiele brakuje by został kosą śmierci. Nawet jeśli często sprzecza się z dziewczyną, bardzo się o nią troszczy, jest w stanie oddać życie stając w jej obronie.


Opowiadanie dedykowane Akiko Koneko :3
Hepi berzdej dupo~ :)

2 komentarze:

  1. Witoj, witoj~
    Jestem dumna. Ze mnie oczywiście. No bszeciesz nie codziennie dostaje się dedykację, i to z opowiadania Soul Eater!
    Bicz, jestem bogiem! Nie no, Kamisama jest tylko jedna. Ech, właściwie jeden kij.
    Uznajmy, że tego nie było.
    To zdjęcie Soula jest takie... Łaaaa *O* *tak*wiem*,*że*mnie*zrozumiesz*:*P*
    Teraz zrozumiałam, że mi zaspojlerowałaś ;-;
    A Fma:b skończy się tak, że...
    Nie no, żartuję. Jeszcze byś nie napisała opowiadania :c
    Więc... Mam wrażenie, że jestem pierwszym komentarzem więc:
    Egrhem, pozdrawiam mojego męża, mamę, tatę, braci, kota, psa, nieżywego królika, *wymienia z listy* no i może Justynkę.
    A rozdzialik proszę na sobotę :333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo, bo to przecież TYLKO TWOJA zasługa, że jest już opis opowiadania >.> :P
      Ty faktycznie xD Nie spojlerowałam z premedytacją - dodam na swoją obronę :c Tak po prostu wyszło noo :C
      Soul jak zwykle sam sex *o* Rozumiem cię *U* Nic tylko brać~
      O i dziękuję za pozdrowienia :D Również pozdrawiam, a rozdzialik już w sobotę ;*

      Usuń